Obwiniając „gwiazdy” czy „przeznaczenie” próbujemy zdjąć odpowiedzialność z własnych barków – tłumacząc, że to przecież „los tak chciał” lub „to było zapisane w gwiazdach”. Nie ma więc potrzeby pracy nad sobą, bo lepiej jest biernie poczekać na sprzyjający układ planet. To wygodna perspektywa ale czy prawdziwa? Odpowiedź na to pytanie ma fundamentalna znaczenie dla naszego życia.